Według oficjalnej taksonomii, konopie należą do rodziny konopiowatych (Cannabaceae, Cannabinaceae) i rzędu pokrzywowców (Urticales). Sprawa komplikuje się, gdy wchodzimy w szczegóły. Od lat funkcjonował bowiem podział na C. indica, C. sativa i C. ruderalis, które różnią się od siebie nie tylko wyglądem, ale też zawartością dwóch najważniejszych kannabinoidów: ∆9-tetrahydrokannabinolu (THC) i kannabidiolu (CBD). Właśnie zawartość THC decyduje o właściwościach psychogennych tej rośliny, z której po przetworzeniu może powstać marihuana bądź haszysz. Najwięcej THC zawiera C. sativa, a najmniej – C. ruderalis.
C. indica posiada obie te substancje w proporcji 1:1.
Natomiast w 2014 r. John McPartland zaproponował nową klasyfikację na podstawie badań genotypu roślin oraz miejsca ich pochodzenia. Według McPartlanda, C. sativa powinna być zidentyfikowana jako C. indica, ponieważ pochodzi z Indii (stąd indica), C. indica – jako C. afghanica, ponieważ występuje naturalnie w Afganistanie, a C. ruderalis jest tym, co ludzie znali dotąd jako C. sativa1, 2.
POLECAMY
Od prehistorii do dziś
Konopie towarzyszyły ludziom już od epoki neolitu. Dowodem na to są skamieniałe nasiona konopi odnalezione w grocie na terenie dzisiejszej Rumunii.
Za pierwszą pisaną wzmiankę o medycznych zastosowaniach konopi uważa się zielnik chińskiego cesarza Shen Nunga, datowany na 2700 r. p.n.e. Co ciekawe, informacje te były prawdopodobnie spisane na papierze z konopi włóknistych, ponieważ to z nich głównie Chińczycy początkowo robili papier. Konopie były uważane za bardzo ważny lek w medycynie chińskiej, ponieważ zawierają w sobie dwa główne pierwiastki – yin i yang.
Inne starożytne cywilizacje także korzystały z konopi, na co dowody można znaleźć w egipskich papirusach czy świętych księgach wedyjskich. Uważa się, że psychoaktywne działanie konopi zostało odkryte właśnie w Indiach i było wykorzystywane do celów religijnych.
Przez wieki konopie były stosowane do celów medycznych z przeróżnych powodów: bólu, zaparć, biegunki, braku apetytu, zaburzeń nerwowych, drgawek czy bezsenności. Konopiami próbowano leczyć takie choroby jak malaria, zapalenie oskrzeli czy migrena12. Czy słusznie?
Co mają w sobie konopie?
Wraz z rozwojem metod badawczych coraz więcej wiemy o substancjach zawartych w konopiach oraz o tym, jak wpływają one na ludzki organizm. Nasi przodkowie opierali swoje działania na intuicji i obserwacji. My dysponujemy już konkretnymi dowodami na to, że konopie zasługują na miano rośliny leczniczej, ponieważ zawierają w sobie wyjątkową grupę związków chemicznych, nazwaną od łacińskiej nazwy konopi (Cannabis) – kannabinoidami.
Szacuje się, że konopie zawierają od 400 do 530 różnych substancji chemicznych, w tym ponad 80 (a według niektórych – nawet 100) rodzajów kannabinoidów. Dla naszych rozważań najważniejsze są dwa spośród nich: ∆9-tetrahydrokannabinol (THC) i kannabidiol (CBD).
Przełomowego odkrycia, a mianowicie identyfikacji THC w konopiach, dokonało w 1964 r. dwóch izraelskich biochemików R. Mechoulama i Y. Gaoni. Obok THC równie ważnym związkiem jest kannabidiol (CBD), który – w uproszczeniu – ma działanie przeciwne do THC, być może dzięki temu jego zawartość w roślinie ogranicza działanie euforyczne THC. Nie można tutaj jednak mówić o antagonizmie, a raczej o modulowaniu działania. Oba związki wykazują różne właściwości lecznicze, a główną różnicą jest to, że THC działa stymulująco, a CBD – sedatywnie. Dlatego znajdują zastosowanie w odmiennych chorobach.
...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Naturoterapia w praktyce" w roku + wydania specjalne
- Nielimitowany dostęp do całego archiwum czasopisma
- Dodatkowe artykuły i filmy
- ...i wiele więcej!